piątek, 14 sierpnia 2009

ostatni dzien w padang po raz drugi

Ostatni dzien w Padang po raz drugi. Tym razem na dobre. A skoro to juz koniec I nie ma nic, to czas stworzyc podsumwanie. Wysilic mozg I zebrac mysli. No to jedziemy:

Padang jako miasto.
Nie oferuje zbyt wielu atrakcji dla ludzi zachodu. Oprocz promenady nad morzem I brudnej plazy, mozemy tylko udac sie na dwa punkty widokowe. Jeden gdzie znajduje sie chinski cmentarz,(dobre miejsce by w spokoju posiedziec z dala od chaosu miasta) a drugi to szczyt malutkiej gorki(gunung) Padang. W miescie rowniez znaduje sie jedno museum ktorego wystawa nie zachwyca. Zatloczone ulice kolo marketu -Pasar Raya, gdzie mozna kupic wszystko to centrum zycia Padang. Choc prawda jest taka ze zycie turystow jest poza padang. Surferzy traktuja Padang jago tylko postoj na drodze na wyspy mentawai, a inni turysci albo sa na drodze do Bukit tingi, albo z Bukit tingi do pobliskich wiosek w stylu Bungus gdzie piekna plaza I cisza wzbudzaja zachwyt kazdego.

Mieszkancy.
A ) Chcesz poczuc sie wysoki? Zapraszam tutaj. Ja przy swoich 174 cm bylem wyrozniajaca sie postacia ze wzgledu na kolor skory ale tez wlasnie przez to ze czulem sie wysoki, I poraz pierwszy w zyciu moglem patrzec wszedzie na ludzi z gory, ale szczerze myslalem ze to lepsze wrazenie, a tak to tylko rozczochrane glowy pelne lupiezu przed oczami.
B) chcesz poczuc sie jak gwiazda/ celebryta ? Padang tak Cie powita, helo mister na kazdym kroku, „how are you” w parze z „what’s your name” co chwile wydobywa sie z tysiaca ust. Kazdy twoj ruch jest sledzony przez seki oczu a informacje o tobie zdaza obiec okolice szybciej niz ty zalozysz buty.
Wszystko to sprawia ze pierwsze dni sa ciekawe I niesotykane, ale pozniej staja sie wrecz irytujace, a gdy twoje nastawienie sie pogarsza, oni staja sie beznadziejnie chamscy. Tak ze do wyboru jest chodzenie z usmiechem przypietym mocno do uszu I odpowiadanie ludziom co zajmie duzo czasu ale przynajmniej bedzie mila atmosfera lub ignorowanie ich a wtedy za plecami uslyszymy pare gorzkich slow.

Mieszkancy padang wydaja sie albo byc badzo mlodzi albo bardzo starzy, zapracowani, pomarszczeni. Nie widac ludzi w srednim wieku. Jest to efektem ich dlugiej mlodosci poczym nastepuje szybkie zmeczenie materialu a oni zaczynaja sie starzec w przerazajacym tepie.

Jako ze indonezja ma ograniczony dostep do nowoczesnych technologi, to dostepne technologie san rozpowszechnione w niesamowitych wymiarach. Telefonia komorkowa opanowala calkowicie padang, kazdy posiada telefon lub kilka, sms-ujac lub rozmawiajac przez komoreczke non stop. Wbudowana cyfrowka sprawia ze ludzie robia zdjecia siebie co 200 m, z ta sama mina z ta sama poza, tylko tlo inne.. po co sie pytam? Opowiedz jedna… jako pamiatka. Szalentwo. Podladowac konto mozna srednio co 20 krokow w stoiskach przy kazdej ulicy. Rownie popularne wydaja sie byc kafejki internetowe, gdzie glownie mlodzi wrzucaja na Facebooka swoje zdjecia z kazdych 200 metrow jakie przebyli dzisiejszego dnia. Nikt nie czyta
wiadomosci, bo poco, moje zycie jest tu, nie musze sie martwic innymi sprawami. Gdy wrzuca zdjecia czas na giercowanie, tak samo jak I w polsce rekordy popularnosci bije counter strike. Masowa strelanka. A co. tez lubie.

Kobiety, sa ladne, mimo ze wiekszosc z nich zaslania swoje glowy w chustach, mozna dostrzec potencjal, gdy zdejmuja chusty jest juz tylko lepiej. Pojecia o modzie to niestety nie maja, takze nasze polskie dziewczyny odrazu czlowiek docenia za stlyl I elegancje. Ale tego mozna je przeciez nauczyc.hehe. Narazie studentki nosza sie tu jak dziewczynki z naszych podstawowek, ubrane w koszulki z myszka miki I spolka.

Jedzenie.
Boskie, wspaniale, ostre, slodkie.. Tanie. Naprawde warto przyjechac do indonezji dla smakow jakie oferuje Padang. Wlasnie jedzenie z tego rejonu jest popularne na innych wyspach I czesto drozsze od lokalnego. Kurczak, na milion sposobow, wolowina, soja I tysiac innych skladnikow, sprawiaja ze masz ochote jesc I jesc. Polecam.

Festiwal.
Co roku na poczatku sierpnia odbywa sie Padang faire, znajdziecie tu wszystko, wesole miasteczko, wspaniale jedzenie, kocerty I wielkie regaty smoczych lodzi.

Przybyc zobaczyc, zjesc jak najwiecej I wyjechac. To przepis na Padang.

p.s
Czego nie warto?
Gdy jedziesz do indonezji nie bierz bialych ciuchow. Brud na ulicach szybko zmieni twoja snieznobiala koszule w zolto szara koszuline. Biel poprostu nie wytrzymuje cisnienia☺.
Nie warto, kupowac w centrach handlowych w padang- najdrozsze w miescie, czy tez probowac europejskiego jedzenia. Zawsze spartacza.(no moze Taco robia dobre). A w KFC wszystko podaja z ryzem. Beka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz