dzis mala wyprawa wraz z francuzem Charlim ns bezludna wyspe!! Impreze sposorowala para on francuz ona malezyjka( 3 krotna mistrzyni indonezji na laserze)ktorych moj towarzysz poznal we francji.. maly swiat? oj maly. slonce, plaza, kolorowe rybki.. swiatne zarcie... hehe i kto to mowi, -naczelny francuski piesek braci studenckiej!! filmik na koniec zeby pobudzic wasza wyobraznie!!
.. lipa nie moge wgrac filmiku bo za slabe lacze.. wiec fota
heh.. szkoda tylko ze nie ma tu ludzi bliskich .. was wszystkich ..bo przezywac cudowne chwile to jest piekne... ale dzielic sie ta chwila to jest perfekcja. Buzia wielka dla was wszystkich..
piątek, 3 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Plaża trochę jak w Brzeźnie, tylko nie tak tłoczno. A fajna chociaż ta Malezyjka? ;)
OdpowiedzUsuńNo zgrabna kobitka, Vincent czyli ten francuz ktory nam to zaponsorowal calkiem niezle sobie to obmyslil... mieszkaja we francji, zarabiaja tam na zycie i potem przyjezdzaja na 1-2 miesiace do swojego drugiego domu na 2 koncu swiata gdzie wsyzstko jest piekne i tanie..
OdpowiedzUsuńpeace