poniedziałek, 29 czerwca 2009

szybko z trasy

dolecialem pare minut temu do kuala lumpur, malezja. caly zdrowy piszacy bez polskich znaków bo mi jakies syfy wyskakuja. znaczy na monitorze nie na ciele. Juz 28 godzin podrozy wiec zostalo tylko(!) 12. Zmeczony mocno, ale ludzie ktorych sie poznaje po drodze nadrabiaja prawie wszystkie nie dogodnosci. Wiecej napisze jak bede mial jakis rozsadny internet bo teraz na lotnisku zaplacilem 25 zl za pol godziny..

1 komentarz:

  1. Rozumiem, że jeszcze "rozsądnego internetu" nie znalazłeś lub jeszcze jesteś w podroży.

    OdpowiedzUsuń