Już pod koniec lutego kolejna wyprawa doazji......blogspot.com tym razem Indie. Cały czas ujeżdżając nieśmiertelnego Royal Enfielda. Narazie ekipa liczy 7 osob, czy wszyscy pojada zobaczymy. Wśród nas będzie operator który nie będzie rozstawał się z kamerą, a ja będę starał się pisać częściej i przyjemniej, a może jakaś książkę się popełni. kto wie.
jesli jestes zaintersowany sponsoringiem naszej wyprawy( loga na kurtkach, motorach, oficjalnej stronie która powstanie, a także na tym blogu ) pisz na filip . discovery @ gmail . com
pozdrawiamy
banda rogala enfielda
niedziela, 20 września 2009
czwartek, 3 września 2009
wtorek, 1 września 2009
Lotnisko- Singapore
czekam na lot do Europy, zostalo jakies 25 minut i obudze sie na innym kontynencie. Smutne. Uczucia mieszane, radosc z powrotu do domu, smutek ze to juz koniec, jeszcze tyle rzeczy do odkrycia, poznania. w mojej glowie jest jeszcze duzo miejsca na zachwyt i rozczarowania, na podziw i pogarde.. gdy jedna podroz sie konczy, trzeba zaczac planowac nastepna. Mam nadzieje ze tym razem beda to indie+ motory. Pewne jest jedno do azji wroce predzej czy pozniej. oby jak najpredzej.
Selamat Tinggal.
Selamat Tinggal.
Subskrybuj:
Posty (Atom)